Uważajmy na innowacje finansowe
Klienci muszą zdawać sobie sprawę, że korzystanie z takich produktów, jak karta płatnicza czy rachunek walutowy, nie oznacza automatycznie, że podlegają ochronie państwa.
Korzystający z produktów finansów w normalnych czasach mają dość proste zmartwienia: jak najwięcej zarobić na lokacie, gdzie najtaniej wziąć kredyt albo która polisa daje najlepszą ochronę za najniższą cenę. W razie nietrafionego wyboru ich strata jest stosunkowo niewielka: oznacza utratę alternatywnego zysku (inne lokaty mogą okać się wyżej oprocentowane), „przepłacenie” za kredyt lub polisę. Możliwość utraty ulokowanych środków czy brak dostępu do nich nie są nawet brane pod uwagę. W ostatnich miesiącach sytuacja się skomplikowała. Lokaty w bankach wprawdzie nie znikają, ale rosnąca inflacja sprawa, że ich realna wartość szybko maleje.
Klienci szukają więc innych możliwości niż tradycyjne usługi finansowe. Wielu wypłaciło oszczędności z banku, bo nie ma „nic pewniejszego niż gotówka w ręku”. Jednak gotówka już nie jest tak bardzo płynną formą pieniądza – jak bez karty płatniczej zarezerwować pokój w hotelu czy kupić e-booka? Inną strategią mającą nas uchronić przed kłopotami z tradycyjnymi finansami bywają innowacje technologiczne. Nie martwimy się bankomatem czy robieniem przelewu w placówce bankowej, bo mamy aplikację, która niekoniecznie musi być łącznikiem z naszym kontem w banku, ale może być produktem dostarczonym przez tzw. fintechy.
Sukces w Afryce
Jeden ze spektakularnych sukcesów w odejścu od gotówki można znaleźć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta