Dojechać na wakacje i nie zbankrutować

autor zdjęcia: shutterstock

źródło: Rzeczpospolita

W przypadku podróży samolotem tego lata istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że trafimy na zakłócenia na lotniskach

Na urlop chcemy dojechać przede wszystkim bezpiecznie. Na drugim miejscu wymagań są koszty podróży. W tym roku tanio pojechać i wrócić raczej się nie da. Ale można spróbować te koszty obniżyć.

Tak przy wyjazdach krajowych, jak i zagranicznych są cztery opcje transportu: samochód, samolot, pociąg i autobus. Tę najdogodniejszą wybieramy zależnie od tego, ile osób i w jakim wieku jednocześnie ma podróżować, jak daleko jedziemy i oczywiście jaki mamy budżet.

Płaczemy i płacimy przy dystrybutorach paliw. I nic nie wskazuje, aby ceny benzyny, diesla czy nawet LPG miały spaść w wakacyjnym szczycie. Na szczęście nie powinny też znacząco wzrosnąć, chociaż eksperci straszą nas kwotą powyżej 10 złotych za litr Euro-95. Tak że lepiej raczej nie będzie. Kartel eksporterów doda na miesiące letnie po prawie 700 tys. baryłek ropy dziennie. Złoty, mając w perspektywie napływ euro z Brukseli, raczej już...