Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie dyktatura i nie demokracja

09 czerwca 2022 | Świat | Rusłan Szoszyn
źródło: Rzeczpospolita
W Ałmatach, dawnej stolicy i największym mieście, frekwencja w niedzielnym referendum była ponad dwa razy niższa niż w całym kraju
autor zdjęcia: Ruslan PRYANIKOV / AFP
źródło: Rzeczpospolita
W Ałmatach, dawnej stolicy i największym mieście, frekwencja w niedzielnym referendum była ponad dwa razy niższa niż w całym kraju

Środkowoazjatycka republika oficjalnie pożegnała epokę rządzącego od trzech dekad Nursułtana Nazarbajewa.

Władze w Nur-Sułtanie i ich zwolennicy przekonują, że referendum, które odbyło się w niedzielę, to prawdziwa demokratyczna rewolucja, która radykalnie odmieni życie przeciętnego mieszkańca kraju. Krytycy zaś twierdzą, że plebiscyt jest jedynie imitacją demokratycznych przemian i że prawdziwych reform wolnościowych nie warto się w najbliższym czasie w Kazachstanie spodziewać. – Prawda leży gdzieś pośrodku tych skrajnych opinii – komentuje „Rzeczpospolitej” Jewgienij Żowtis, znany niezależny kazachstański politolog i obrońca praw człowieka z Ałmatów.

Bez „lidera narodu”

Z oficjalnych danych wynika, że ponad 77 proc. głosujących mieszkańców kraju poparło zmiany, frekwencja wyniosła 68 proc. Najniższa była w Ałmatach, gdzie do urn poszedł jedynie co trzeci uprawniony do głosowania. Miasto na początku stycznia przeżyło horror, znalazło się w centrum masowych zamieszek, które wybuchły po protestach z powodu podwyżki cen gazu LPG. Tłum wdzierał się do budynków rządowych, posterunków policji, zajął lotnisko. Doszło do strzelaniny, interweniowała Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) na czele z Rosją, która wycofała się z kraju po kilkunastu dniach. Oficjalnie winą obarczono „terrorystów”, ale nie podano żadnych konkretnych nazwisk.

Do dzisiaj niewielu Kazachów rozumie, co tak naprawdę wówczas się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12288

Wydanie: 12288

Spis treści

Komunikaty+drobne

Zamów abonament