Jak podbić Mazowsze rowerem. Przeglądamy trasy

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Najatrakcyjniejsze są szlaki wiodące wzdłuż mazowieckich rzek

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Zjawiskową tężnię można zwiedzić w Konstancinie

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Rozwój ścieżek rowerowych to jeden z najważniejszych punktów budżetów obywatelskich regionu

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Przejażdżki można dziś zaplanować ze smartfonem w ręku

Wakacje i drogie paliwo to idealne zestawienie powodów, by zainteresować się szlakami rowerowymi Mazowsza. Podpowiadamy, gdzie szukać pomysłów na wyprawy.

Wakacyjne wyprawy rowerowe, zwłaszcza w tym roku, mają same zalety – są blisko, nie wymagają tankowania samochodu, a za koszt pełnego baku można zorganizować weekendowy wypoczynek dla całej rodziny.

Mazowsze coraz bardziej otwiera się na rowerzystów. Zaczynając od stolicy, w 2020 r. było już 675 km ścieżek rowerowych – o tempie rozwoju świadczy fakt, że w ciągu czterech lat, od 2016 r., przybyło ich blisko 200 km. Na pewno pomogły naciski rowerzystów, organizowane przez lata w każdy ostatni piątek miesiąca rowerowe masy krytyczne – w ostatniej, czerwcowej masie przejechało rowerami ponad pół tysiąca osób i jeden kot – ale też widać rosnące zainteresowanie samych mieszkańców miasta.

A będzie coraz lepiej, bo w tym roku rozwój ścieżek i infrastruktury rowerowej przyciągnął – tylko na bazie warszawskiego budżetu obywatelskiego – ponad 21 mln zł. Więcej „wygrała” tylko zieleń miejska, która zdobyła 37 mln zł. Zyska całe miasto, bo pojawiły się projekty nie tylko ogólnomiejskie – jak „Asfaltowe drogi dla rowerów” czy „Rowerem dwukierunkowo po całej Warszawie”, ale rowery pojawiały się też w zwycięskich projektach mieszkańców poszczególnych dzielnic.

Na Białołęce powstanie infrastruktura pieszo-rowerowa nad Kanałem Żerańskim – ktokolwiek próbował dojechać ścieżką wzdłuż kanału nad Zegrze, wie, jak bardzo są tam potrzebne jakiekolwiek...