Bez szlabanów kasa chudnie
System poboru opłat na państwowych autostradach okazał się bardzo niedoskonały. Można to było przewidzieć, patrząc na niezgrabne przygotowania do jego wdrożenia.
Jeśli e-TOLL na zarządzanych przez państwo płatnych odcinkach autostrad A2 i A4 okazuje się dziurawy jak sito, to chyba nie powinniśmy się dziwić: ot mamy przykład kolejnego przygotowanego na kolanie przedsięwzięcia, pokazującego bylejakość rządowych projektów. Ale skoro można było tak przyrządzić Polski Ład, to co dopiero nowy system poboru opłat drogowych. Gdy w Niemczech tego rodzaju rozwiązanie testuje się przez dwa lata, w Polsce miało wystarczyć ledwie kilka tygodni. W rezultacie na siłę został przepchnięty bubel.
Bo jeszcze zanim e-TOLL objął samochody osobowe, kardynalne wady systemu wytykał drogowy transport. Portal umożliwiający...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta