Wsparcie Kijowa, interesy z Moskwą
Prezydent Turcji liczy na przełamanie impasu gospodarczego w kraju poprzez korzystny handel z Rosją.
Podstawą polityki Zachodu wobec Rosji jest prowokacja – taką opinię przedstawił właśnie prezydent Erdogan w Belgradzie, jednym z etapów jego trzydniowej podróży po krajach bałkańskich. Prezydent Turcji nie ma wątpliwości, że „Europa zbiera obecnie żniwo z tego, co zasiała”.
Według Erdogana swoją postawą w wojnie w Ukrainie doprowadziła do tego, że Putin sięga po najważniejszą z broni, jaką posiada i zakręca kurek z gazem. Zdaniem tureckiego przywódcy taka postawa doprowadzi do ogromnych problemów energetycznych w Europie tej zimy.
– Dlaczego nie zastanowiliście się nad tym wcześniej – pytał na konferencji Erdogan. Zabrzmiało to dokładnie jak ostrzeżenia Władimira Putina. Wszystko to w chwili, gdy trwają przygotowania do wprowadzenia maksymalnej ceny na rosyjski gaz.
Prezydent Turcji w swojej krytyce na tym nie poprzestał, oskarżając państwa europejskie o przekazywanie Ukrainie przestarzałego sprzętu wojskowego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta