Netflix odbił się i rusza z rewolucją
Tańszy abonament z reklamami od 3 listopada, nowy sposób na współdzielenie usług i ekspansja w gamingu mają przyspieszyć rozwój giganta streamingu coraz bardziej podgryzanego przez konkurencję.
Pogłoski o mojej śmierci są mocno przesadzone – powiedział amerykański pisarz Mark Twain, kiedy przeczytał w gazecie swój nekrolog. Mocno przesadzone wydają się też zapowiedzi schyłku serwisu streamingowego Netflix, który na początku tego roku zaczął niespodziewanie tracić użytkowników. Skończył się pandemiczny boom, firma zaczęła podnosić ceny, a konkurencja znacząco zaostrzyła się za sprawą takich rywali jak Amazon Prime, Apple TV, a zwłaszcza Disney+ z jego gigantyczną biblioteką filmów oraz seriali. Jednocześnie klienci zaczęli łapać się za kieszenie w sytuacji spowolnienia gospodarczego i rosnących kosztów utrzymania. W efekcie firma straciła miliardy dolarów kapitalizacji, musiała redukować miejsca pracy, a jej przyszłość stanęła pod znakiem zapytania.
Ale Netflix zaskoczył. Przed tygodniem poinformował o wzroście liczby abonentów o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta