Żywność na świecie może wreszcie zacząć tanieć
Maleją wyceny kontraktów na zboża na giełdach, rynek mleka i drobiu też pomału zapowiada spadki. Ulga dla kupujących to jednak stres dla rolników: mogą nie pokryć kosztów produkcji.
Zmianę cen surowców odnotowuje w swoim raporcie bank ING. Przedłużenie porozumienia w sprawie korytarza zbożowego na Morzu Czarnym uspokoiło rynki, spadają wyceny kontraktów długoterminowych, wzrosły dostawy zboża do UE. Jest szansa na niższe ceny pasz, a więc i drobiu, rosną szanse na obniżki cen mleka. Jednak rynkiem rządzi dziś polityka, nie ekonomia. A spadające ceny już nie podobają się rolnikom.
Kontrakty w dół
Na światowych giełdach spadły notowania rzepaku i pszenicy, idą też w dół długoterminowe kontrakty na zboże. – Spadek cen rzepaku zaskoczył i zaniepokoił rolników, przyznają w rozmowach z nami w banku – mówi Waldemar Raczkiewicz, ekspert ekonomiczny z banku ING.
Jeszcze pół roku temu cena tony rzepaku przekraczała 4 tys. zł. Obecnie na Matif cena takiego kontraktu jest na poziomie 585 euro na marzec, 589 euro na maj i 587 euro na sierpień. Interpretacja analityków jest taka: ceny się ustabilizowały i powinny trzymać poziom. Wpływ na zboża miały też ceny ropy naftowej, które spadły do 80 dolarów za baryłkę, gdy rynek oczekiwał stabilizacji na poziomie 100 dol.
Spadek spędza sen z oczu rolnikom, którzy weszli w ten rok, płacąc rekordowe ceny za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta