Czy atom ma szanse rozwoju?
Program budowy wielkoskalowych bloków jądrowych to ryzyko, że nie odzyskamy poniesionych nakładów finansowych. Ale to nie oznacza, że atom nie ma sensu.
Z realizacją programu budowy wielkoskalowych bloków jądrowych wiąże się niemało zagrożeń. W krajach, które już posiadają tego rodzaju źródła, są one już zamortyzowane i mogą ułatwiać transformację i integrację w systemie energetycznym niestabilnych OZE. Nie dotyczy to jednak nowych, wielkoskalowych bloków jądrowych, których budowę w przypadku Polski planuje się rozpocząć w najbliższych latach.
Kluczowym tu argumentem jest ogromne ryzyko, że nie będzie możliwe odzyskanie astronomicznych nakładów na budowę. To tłumaczy zresztą trwający już od wielu dekad zastój w rozwoju wielkoskalowej energetyki w krajach zachodnich. Realizowane są już od lat, pojedyncze projekty inwestycyjne w Finlandii i Francji czy USA, które notują ponadtrzykrotne przekroczenia wyjściowych kosztorysów i harmonogramów – mimo że są to kraje posiadające doświadczenia w tym zakresie.
To zagrożenie jest już od dawna dostrzegane przez środowiska biznesowe związane z energetyką jądrową oraz wspierające je kręgi eksperckie. O jego istnieniu świadczy słabo wykorzystywany potencjał w zakresie projektowania i budowy nowych bloków jądrowych, którym dysponują niektóre kraje, co dobrze pokazuje ostra – z udziałem bardzo aktywnego lobbingu rządów poszczególnych krajów – konkurencja w oferowaniu swoich usług wszędzie tam, gdzie istnieje szansa na realizację...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta