250 dni pracy, 115 wypoczynku
W 2023 r. do przepracowania jest 2000 godzin. Będzie to o osiem godzin mniej pracy niż w 2022 r. Kolejnych osiem godzin ubywa też w stosunku do 2021 r.
Obowiązki służbowe rozłożą się na 250 dni, a wypoczywać będzie można przez 115 dni w roku. Ostatnio kalendarz pracy i wypoczynku ułożył się tak w 2017 r. Warto to docenić, bo w poprzedniej dekadzie zdarzyło się to tylko raz.
Szczyt dni świątecznych i wolnych przypadnie dopiero w grudniu. Będzie ich wtedy 12. W listopadzie zaś wypada jedyne w tym roku święto w sobotę, to 11 listopada. Tam, gdzie praca trwa od poniedziałku do piątku, firmy muszą zapewnić zatrudnionym inny dzień wolny od pracy. A to dlatego, że święto i tzw. wolna sobota nie mogą się dublować w jednym terminie.
W obu półroczach będzie tyle samo godzin (1000) i dni (125) pracy. Także w pierwszym i trzecim kwartale przypadnie podobna liczba godzin (512) i dni (64). Inna za to będzie pula wypoczynku: w okresie styczeń – marzec pracujący zadowolą się 26 dniami wolnymi od zadań, a od lipca do końca września będzie ich 28.
Taki sam rozkład aktywności zawodowej dotyczy drugiego i czwartego kwartału, kiedy zatrudnieni będą wykonywali swoje obowiązki przez 488 godzin skumulowanych w 61 dniach pracy. Tu jednak także odmienna będzie liczba dni wolnych od pracy. Między kwietniem a końcem czerwca przypadnie ich 30, a w ostatním kwartale roku aż 31 dni. W sumie w dwunastu najbliższych miesiącach będzie ich 115.
W 2023 r. najbardziej leniwy jest ostatni czteromiesięczny okres rozliczeniowy: wrzesień-grudzień, bo ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta