Republikanie paraliżują Amerykę
Pierwszy raz od 100 lat partii mającej większość w Izbie Reprezentantów nie udało się wybrać spikera. Zwolennicy Trumpa wysadzają państwo.
Kevin McCarthy, 57-letni deputowany z Kalifornii, przynajmniej od 2019 roku szykował się na objęcie trzeciej, po prezydencie i wiceprezydent, funkcji w państwie. W tym czasie kierował republikańską mniejszością w izbie niższej Kongresu, konstruował sieć sojuszników i kierował kampanią w wyborach uzupełniających do parlamentu w listopadzie. Jednak gdy we wtorek po raz pierwszy przedstawił swoją kandydaturę na spikera, wystarczającego poparcia nie zdobył, bo 15 republikanów głosowało przeciw niemu.
Przy drugim podejściu liczba buntowników wzrosła do 19, a w kolejnym – do 20. Na tym etapie McCarthy odłożył głosowanie do środowego popołudnia czasu amerykańskiego (już po zamknięciu tego wydania „Rz”). Nawet gdyby tym razem udało mu się zdobyć odpowiednią liczbę głosów, byłby spikerem słabym, podatnym na szantaż swoich przeciwników wewnątrz Partii Republikańskiej.
Jak ma wyglądać partia
To nie wróży dobrze szansom republikanów na odbicie Białego Domu za dwa lata....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta