Polska stała się partnerem numer jeden
Są pieniądze z międzynarodowych instytucji na odbudowę Ukrainy i już teraz warto uczestniczyć w związanych z tym projektach – mówi Anatolij Kinach, były premier tego kraju, prezes Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców.
Jak po roku wojny wygląda ukraińska gospodarka?
Przede wszystkim chciałbym zauważyć, że Ukraina walczy nie tylko o swoją wolność i niepodległość, ale też broni swojego wyboru cywilizacyjnego. Bronimy europejskich wartości demokratycznych, bronimy praw człowieka. Powstrzymujemy rosyjską agresję nie tylko na nasze terytorium, ale też przed możliwym atakiem na inne państwa. Rosja okupuje dziś około 20 proc. naszego kraju. Dzięki męstwu naszych żołnierzy i wsparciu naszych zagranicznych partnerów ze 147 tys. km kw., które były okupowane na początku wojny, wyzwolono 78 tys. km kw., czyli ponad połowę. W ostatnim czasie otrzymujemy wsparcie dyplomatyczne i militarne, co utwierdza nas w przekonaniu, że żadnych rozmów pokojowych z Rosją nie będzie, dopóki jej wojska nie opuszczą naszego terytorium. Przechodząc do wyników gospodarczych, w 2022 r. nastąpił spadek naszego PKB o 30,2 proc. Prognozowano nawet więcej – do 36 proc., ale nasz biznes do pewnego stopnia przystosował się do warunków wojennych. W 2023 r. rząd zakłada w budżecie wzrost PKB o 3,2 proc. Jednak wynik będzie zależał od rozwoju sytuacji m.in. w sektorze energetycznym, dotychczas silnie niszczonym przez wroga. Jednak wyzwania dla biznesu wciąż są duże. Wróg nadal blokuje wywóz naszych towarów przez porty czarnomorskie, choć dzięki wsparciu ONZ i naszych partnerów istnieje „korytarz zbożowy”. Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta