Nierówne postępowanie
Finał sprawy wypadku z Beatą Szydło będzie miał miejsce przed ETPC – mówi Sebastian Kościelnik, uznany za winnego spowodowania kolizji.
Dlaczego czekał pan sześć lat na prawomocny wyrok w sprawie wypadku samochodowego z udziałem premier Beaty Szydło?
Sześć lat czekałem na prawomocny wyrok, ale czy rzeczywiście taki będzie, to czas pokaże. Będę rozważał jeszcze inne możliwości.
Odwoła się pan do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka?
Czekam na pisemne uzasadnienie wyroku. Wówczas będziemy podejmować dalsze kroki. Bez podstawy, czyli pisemnego uzasadnienia wyroku, trudno jest powiedzieć, jakie to będą kroki – możliwości jest kilka. Możemy zwrócić się do rzecznika praw obywatelskich lub złożyć skargę kasacyjną. Pozostaje również zwrócenie się do ETPC.
Czuje się pan winny? Sąd uznał że spowodował pan ten wypadek.
Jedyną moją winą było znalezienie się w złym miejscu, o złej porze.
Co się wtedy wydarzyło?
Zaraz po zderzeniu nastąpiło wiele wydarzeń, które do tej pory nie zostały wyjaśnione. Poczynając od tego, że nie udzielono mi pomocy medycznej i zostałem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta