Namawiam spółdzielców do szukania alternatyw oszczędzania
Każda spółdzielnia musi wypośrodkować to, co konieczne, od tego, co wymagane. Na pewno nie można dopuścić do kumulacji kosztów – mówi Andrzej Funka, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Nowym Tomyślu.
Gdy patrzę na rosnący z miesiąca na miesiąc czynsz, to zastanawiam się, gdzie jest próg bólu, po przekroczeniu którego przestaniemy regulować nasze rachunki.
To prawda, obserwujemy, że coraz więcej osób, nawet takich, które nigdy nie zalegały z niczym, przestają płacić rachunki. Robi się poważnie. Coraz więcej ciepłowni zgłasza, że nie dostaje od państwa rekompensat za zamrożone ceny energii. Do tego rachunki są podwyższane o opłatę za dystrybucję, o czym nie było mowy w ustawie. I tak to obietnice o tanim ogrzewaniu sobie, a życie sobie.
Ale jak to. Każdy mieszkaniec spółdzielni dostał właśnie pismo mówiące o tym, że dzięki staraniom rządu jest taniej.
Tak, ustawowo mamy wysyłać każdemu oświadczenie takiej treści pod groźbą kar. Pokazaliśmy ten druk rzecznikowi praw obywatelskich, zdziwił się bardzo. Jak wytłumaczyć ludziom, których już nie jest stać na płacenie czynszu, że rząd zadbał o ich rachunki. Może niech sami wyciągną wnioski. Jakkolwiek by na to patrzeć, nie jesteśmy uczestnikami procesu taryfikacyjnego. Rozmawiałem z prezesami dwóch śląskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
