Kampanijny śrubokręcik
Konsekwencja w realizowaniu własnych pomysłów jest być może chwalebna, ale jeśli pomysły są złe, może przerażać. Tak jak upór PiS w powołaniu tzw. komisji weryfikacyjnej ds. rosyjskich wpływów.
Badania owych wpływów dotyczyć mają lat 2007–2022, ale ponieważ już w październiku mamy wybory, nikogo nie zdziwi, że pierwszy raport dotyczyć będzie rządów PO-PSL i być może okaże się ostatnim.
Wszyscy wiedzą, że chodzi o kampanijny śrubokręcik, którym władza dźgać będzie opozycję, nawet politycy PiS tego nie ukrywają, i dodają półgębkiem, że teraz dwa–trzy głosy Kukiza przydadzą się jak nigdy. Bo skład komisji przyjmowany ma być w zwykłym trybie, zwykłą większością głosów. Opozycja nie będzie więc miała żadnego wpływu na jej uprawnienia i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)