Polskie szkoły nagminnie łamią prawa uczniów
Naruszanie wolności, bezprawne kary i łamanie reguł oceniania – oto niektóre grzechy systemu.
Polscy uczniowie są przeciążeni i stłamszeni. Większość z nich źle się czuje w szkole. Nic dziwnego, skoro nagminnie łamie się tam ich prawa. Zarówno te powszechnie obowiązujące, jak i te określone w szkolnych statutach, które placówki same uchwaliły. Tak wynika z raportu Stowarzyszenia Umarłych Statutów.
– Nie możemy oczekiwać od młodzieży, że będzie się angażować w sposób odpowiedzialny i pełny w społeczeństwo demokratyczne, jeśli doświadcza w szkole czegoś dokładnie odwrotnego. Skoro nieprzestrzeganie prawa w szkole jest powszechne, uczniowie obserwują, że normy i reguły są po to, by je omijać – komentuje dr Iga Kazimierczyk, prezeska Fundacji „Przestrzeń dla edukacji”. Nie ma w zasadzie obszaru, w którym polskie szkoły nie naruszałyby prawa.
Bez niebieskich włosów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)