Kaukaska beczka prochu w każdej chwili może wybuchnąć
Jeżeli instytucje międzynarodowe nie pomogą Azerbejdżanowi i Armenii zawrzeć pokoju, w regionie może wybuchnąć kolejna wielka i bardzo krwawa wojna.
Władze w Baku ostatecznie zamknęły pierścień okrążający Górski Karabach. Na jedynej drodze łączącej separatystyczny region z Armenią poprzez tzw. korytarz laczyński azerbejdżańscy wojskowi utworzyli pograniczny punkt kontrolny. W Baku tłumaczą, że chcą uniemożliwić w ten sposób przemyt broni i amunicji do stolicy separatystów Stepanakertu. Zarówno w Górskim Karabachu, jak i w Erywaniu oskarżają Azerbejdżan o złamanie porozumień kończących wojnę z listopada 2020 r. Wówczas przywódcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta