Ukraina musi poczekać
Nie tylko USA, lecz także Niemcy i Francja nie chcą ustalać, kiedy i jak Ukraińcy przystąpią do sojuszu.
Kalendarz nie ułożył się dobrze dla Ukraińców. Ministrowie spraw zagranicznych 31 państw NATO spotkali się w środę w Oslo, dwa dni po podpisaniu przez Andrzeja Dudę ustawy o powołaniu komisji w sprawie badania wpływów rosyjskich. Nowe prawo spotkało się z ostrą reakcją tak Ameryki, jak i Unii i zepchnęło Polskę do defensywy.
Tymczasem to nasz kraj, obok Wielkiej Brytanii i państw bałtyckich, jest głównym adwokatem szybkiej akcesji Ukrainy do sojuszu.
Za otwartymi drzwiami
– Tylko członkostwo w NATO może zapewnić Ukraińcom bezpieczeństwo – mówiła kilka tygodni tego premier Estonii Kaja Kallas.
Warszawa chciałaby, aby podczas szczytu paktu w Wilnie 11–12 lipca został albo ustalony konkretny kalendarz akcesji Ukrainy, albo przyjęty Plan działań na rzecz członkostwa (MAP). Taką inicjatywę miałoby przygotować spotkanie w Oslo. Jednak jest mało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta