Wyciągajmy wnioski z błędów
Niezależne służby powinny wyjaśnić, jak podejmowano decyzje, gdy 16 grudnia nad Polskę dostała się rosyjska rakieta. Wyniki prac powinny być jawne.
Z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że dowódca operacyjny, gen. Tomasz Piotrowski 16 grudnia poinformował premiera Mateusza Morawieckiego i resort obrony o nietypowym zdarzeniu w polskiej przestrzeni powietrznej. Przez telefon. Tymczasem obaj politycy twierdzili, że o wszystkim dowiedzieli się dopiero w kwietniu, gdy w lesie pod Bydgoszczą znaleziono szczątki rakiety.
Po naszej publikacji Platforma Obywatelska zapowiedziała złożenie w tej sprawie wniosku do prokuratury. Były minister obrony Tomasz Siemoniak, odnosząc się do materiału „Rzeczpospolitej”,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta