4 czerwca, symbol zmiany
Jeszcze niedawno można było założyć, że demonstracja planowana przez Donalda Tuska w Warszawie nie wzbudzi wielkiego echa. Dziś jest już inaczej. Kreatywna współpraca sejmowej większości i prezydenta Dudy kompletnie odwróciła perspektywę.
Paradoksalnie 4 czerwca 1989 roku wyszliśmy z domu nie po to, by protestować. Tego dnia masowe protesty, w jakich uczestniczyliśmy w stanie wojennym, zostały zastąpione pierwszym od dawna świadomym aktem powinności obywatelskiej. Na przestrzeni lat można narzekać, jak dziś Lech Wałęsa, że tamte wybory były karykaturą demokracji. Trudno z dzisiejszej perspektywy się z tym nie zgodzić. Pewnie tak, ale były zarazem drzwiami do wolności. Naród po raz pierwszy od dekad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta