Co druga gmina bez żłobka
Są miejsca w Polsce, w których więcej jest miejsc w żłobkach niż chętnych, są też – i jest ich niemało – gminy, w których brakuje instytucji opieki dla dzieci do lat trzech.
W ciągu pięciu lat przybyło ponad 1500 żłobków i klubów dziecięcych. Wzrosła także o prawie 65 tys. liczba miejsc w placówkach. Pomimo tego wciąż w 1106 gminach w Polsce nie ma żadnej – ani publicznej, ani prywatnej – instytucji opiekuńczej dla dzieci do lat trzech. Tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Podobnie raportuje resort rodziny. Wskazał, że w 1105 gminach wskaźnik użłobkowienia (procent dzieci objętych opieką żłobkową) wyniósł zero pod koniec stycznia tego roku. Wskaźnik ten pojawił się w statystykach na temat programu „Maluch+”. A to oznacza, że placówek dla najmłodszych nie ma w 44 proc. gmin w Polsce. Co więcej, resort szacuje, że za trzy lata wciąż takich placówek nie będzie w ponad 664 gminach, czyli więcej niż w co czwartej gminie.
Jak jest obecnie
Mamy dziś ponad 4,4 tys. takich placówek w Polsce – wynika z danych GUS na koniec zeszłego roku. Większość z nich prowadziły osoby i instytucje prywatne (ponad 3,2 tys.), a publiczne (prowadzone głównie przez samorządy gminne) – 1182 żłobki.
Wszystkie placówki (z klubami dziecięcymi i z opiekunami dziennymi) mogły zaopiekować się ok. 206 tys. dzieci. Skorzystało zaś z usług placówek ponad 177 tys. najmłodszych. Ponad połowa z nich to dwulatki.
GUS podaje, że średnio 180 dzieci na 1000 w wieku do trzech lat korzystało z placówek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta