Czas skończyć z chodzeniem na pasku władzy
Będąc narzędziem w rękach polityków, prokuratura nie jest w stanie pełnić swojej roli – mówi Mariusz Krasoń z władz prokuratorskiego stowarzyszenia Lex Super Omnia. I zapewnia, że o projekcie ustawy ratującej niezależność tej instytucji jego organizacja chce rozmawiać z każdym, bez względu na barwy partyjne.
Prokuratura niezależna od polityki – to główne założenie projektu, który państwa organizacja zaprezentowała podczas III Kongresu Prawników Polskich w Gdańsku. Rozdzielnie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego to jej gwarancja?
Na pewno dobry krok, bo pierwszy z nich będzie wówczas organem wyłącznie politycznym, zaś drugi – profesjonalistą stojącym na czele instytucji, w której prokuratorzy pełnią przede wszystkim funkcję oskarżyciela publicznego i stoją na straży praworządności. Takie rozdzielenie jest naszym zdaniem niezbędne, konieczne i możliwe.
A rządzący – abstrahując od tego, z której będą wywodzili się partii – poprą to rozwiązanie?
Oczywiście wola polityczna będzie niezbędna do wprowadzenia tej zmiany. Zakładam, że się na to zdecydują, choćby pod presją opinii publicznej. Ta widzi bowiem, że będąc narzędziem w rękach polityków, prokuratura nie jest w stanie pełnić swojej roli, a uwikłana w ich działalność traci funkcję gwarancyjną dotyczącą obywateli. Jesteśmy gotowi rozmawiać z każdym, niezależnie od jego barw politycznych, aby przekonać go do realizacji naszego pomysłu. Bez niezależnego prokuratora obywatele zostaną bowiem pozbawieni prawa do sprawiedliwego procesu karnego. A my działamy właśnie w ich imieniu.
Przewidziane w ustawie rozwiązania to również efekt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta