Ubezpieczenia drożeją sporo wolniej niż samochody
POLISY KOMUNIKACYJNE | W tym roku, do czerwca, cena OC wzrosła o 3,2 proc., a autocasco – o 4,5 proc.
Mamy wysoką inflację. Drożeją samochody, rosną koszty napraw. Powinno to wpływać na ceny polis OC i AC. Tymczasem składki za OC niemal stoją w miejscu, a za autocasco idą w górę, ale nieznacznie. W dużej mierze jest to efekt silnej konkurencji na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych, ale także tego, że maleje liczba szkód na polskich drogach.
Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że w 2022 r. towarzystwa zlikwidowały 1160 tys. szkód z ubezpieczenia OC, najmniej od 2016 r. Jednak zła wiadomość jest taka, że mimo mniejszej liczby szkód łączna kwota odszkodowań i świadczeń była w ubiegłym roku rekordowo wysoka, sięgnęła blisko 10 mld zł (500 mln zł więcej niż rok wcześniej). Średnia wysokość szkody likwidowanej z OC również była rekordowa – 8495 zł (rok wcześniej 7868 zł).
Niska składka może być pułapką
Z kolei ceny polis OC w zeszłym roku spadły, i to najbardziej od pięciu lat. Choć trzeba przyznać, że w ostatnim kwartale utrzymywały się na względnie stałym poziomie. Natomiast w pierwszym kwartale 2023 r. średnia składka w OC wyniosła 507 zł, o 2,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Przeciętna wysokość szkody zwiększyła się jednak aż o 15,4 proc., do ponad 8,8 tys. zł.
Z punktu widzenia właściciela samochodu kupującego obowiązkową polisę OC niska...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta