Bezpiecznie, ale i tak ze stratami z powodu wysokiej inflacji
INWESTYCJE | Lokaty bankowe, obligacje oszczędnościowe, fundusze dłużne – jakich efektów można oczekiwać
Średnie oprocentowanie nowych lokat dla indywidualnych klientów sięgało w kwietniu 2023 r. według NBP (w ostatnim tygodniu czerwca świeższych danych nie było) 5,7 proc. w skali roku. Było odrobinę niższe niż w poprzednich miesiącach (6 proc. w styczniu, 5,8 proc. w lutym i marcu), natomiast sporo wyższe w porównaniu z kwietniem 2022 r. – wtedy przeciętna stawka wynosiła 2 proc.
W kwietniu najwyższe stawki dotyczyły lokat sześciomiesięcznych – średnio 6 proc. w skali roku. Depozyty roczne zapewniały przeciętnie 5,7 proc., mniej niż trzymiesięczne (5,8 proc.). Przy takich odsetkach można przyjąć, że lokaty zakładane w 2023 r. prawdopodobnie przyniosą realne straty (po uwzględnieniu inflacji i podatku Belki). Ich wysokość będzie zależała od wskaźnika wzrostu cen w przyszłości.
Kiedy wreszcie zaczniemy zarabiać
Na podstawie projekcji inflacji przygotowanej przez NBP można szacować, że szansa na utrzymanie realnej wartości kapitału pojawi się dopiero w przypadku lokat zakładanych w przyszłym roku. Co prawda oprocentowanie w bankach będzie wtedy niższe niż dzisiaj, ale do końca 2025 r. (lokaty będą wówczas wygasać) inflacja ma powrócić do celu NBP (2,5 proc. plus/minus 1 pkt proc.). Nie wiadomo tylko, czy faktycznie tak się stanie.
Zakładając lokatę o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta