Ochrona tymczasowa bywa iluzoryczna, a powinna być stabilizująca
Wstrzymanie wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wcale nie oznacza, że koncesja na wydobycie została pozbawiona mocy prawnej.
Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 18 lipca 2023 r., sygn. akt III OZ 331/23 wydane w wyniku zaskarżenia postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie o wstrzymaniu wykonania decyzji generalnego dyrektora ochrony środowiska z 30 września 2022 r. w głośnej sprawie Turowa, zapewne jeszcze długo będzie przedmiotem specjalistycznych ocen i komentarzy. Już jednak pobieżna analiza pisemnych motywów tego orzeczenia wskazuje na błędy i niejasności rozumowania, które legło u jego podstaw. Skoncentruję się tylko na jednym, ale najważniejszym: procesowym wątku dociekań sądu.
Argumentacja NSA zdaje się abstrahować od faktu, że formuła ochrony tymczasowej w postępowaniu sądowoadministracyjnym dopuszczonej przez art. 86f ustawy z 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (DzU z 2022 r., poz. 1029 ze zm. –u.i.o. ś.), w rezultacie jej nowelizacji w 2021 r. została – w zamyśle jej twórców – dostosowana do konstrukcji tzw. decyzji zależnych. Zgodnie z ust. 1 do skarg na decyzje w przedmiocie środowiskowych uwarunkowań stosuje się przepis art. 61 § 3 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (DzU z 2023 r., poz. 259 ze zm. – p.p.s.a.), „z tym że przez trudne do odwrócenia skutki, o których mowa w tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta