Tesla Model X: Nie dogoni nas już nikt
To SUV, ale mimo że ma napęd na cztery koła, nie pojedziesz nim w teren. Za to wygrasz sprint spod świateł, zabierzesz sześć osób i pograsz podczas ładowania.
Wygląda całkiem nieźle. Czarne duże koła, taki sam kolor nadwozia, zgrabna sylwetka, nieco dziwnie – jedna za drugą – umiejscowione klamki, mocno ścięty tył karoserii. Ma nieco ponad pięć metrów długości, ponad dwa szerokości i 168 cm wysokości. To duże auto pokroju Audi Q7. Nie ma spoilerów, płatów dociskających, wysuwanych skrzydeł i jakichkolwiek aerodynamicznych bajerów. Jedynym takim elementem jest niewielki, zamontowany na stałe spoiler na tylnej klapie bagażnika.
A dlaczego w takim aucie powinny być spoilery? Bo ma ponad 1000 KM mocy i większość producentów już przy połowie tej mocy popada w szał aerodynamicznych dodatków. Tak, czarna Tesla Model X to ta słynna wersja Plaid, która może uchodzić za najlepszego sleepera w mieście....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta