E-samochody nie płoną częściej niż spalinowe
Za to gaszenie jest trudniejsze. Mercedesa na Kaszubach trzeba było umieścić w kontenerze wypełnionym wodą.
Gigantyczny pożar, który 25 lipca wybuchł na 200-metrowym frachtowcu wiozącym przez Morze Północne blisko 4 tys. aut, w tym prawie pół tysiąca elektrycznych, kolejny raz rozbudził obawy o bezpieczeństwo użytkowania e-samochodów. Miesiąc wcześniej przez media przetoczyły się zdjęcia doszczętnie spalonej tesli na autostradzie A1 pod Grudziądzem. Także w czerwcu spalił się chiński elektryk T-King w centrum Warszawy, a kilka dni przed nim – elektryczny ford na stacji paliw w Gdańsku.
Mniejsze ryzyko
Te pożary, do jakich w Polsce doszło w bardzo krótkim czasie, nie dowodzą jednak rosnącego zagrożenia ze strony elektryków. Zwłaszcza że od początku obecnego roku były tylko cztery takie wydarzenia – w marcu spalił się jeszcze elektryczny mercedes na Kaszubach.
Państwowa Straż Pożarna (PSP) uspokaja: liczba pożarów samochodów elektrycznych jest niewielka. W 2022 r. było ich 10, rok wcześniej – 4. W tym samym czasie wybuchło odpowiednio 8333 i 9274 pożary samochodów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta