Rynek reaguje szybciej niż polityk, który planuje inwestycje
Przedsiębiorcy zagraniczni muszą mieć pewność, że gdy zostaną wpisani do KRS, będą traktowani tak jak polski biznes. Potrzebna jest także przewidywalność legislacji – mówi Tony Housh, prezes AmCham w Polsce.
Od jak dawna jest pan w Polsce?
Prawie 30 lat.
Jak się zmieniła polska gospodarka w tym czasie?
Klientom czy nowym członkom Izby [American Chamber of Commerce in Poland, AmCham – red.]opowiadam, że co prawda mam od 30 lat ten sam adres geograficzny, ale mieszkałem w trzech czy nawet w czterech krajach. Tak się zmieniły w tym czasie Polska i jej gospodarka, że trudno porównać przeszłość do teraźniejszości. Trudno mi wytłumaczyć młodym menedżerom, jak robiło się biznes w Polsce czy w innych krajach tej części Europy na początku lat 90. Jak wyglądała sytuacja przed telefonem komórkowym, przed internetem. Nie wszystkie firmy miały faks. Pamiętam, że kilka razy dostałem telegram z ważnymi informacjami oraz propozycją miejsca i terminu spotkania. Podobnie brzmi opowieść o tym, jak wyglądały lotniska – szczególnie regionalne, jak się jeździło i po jakich drogach. Nie można porównać obecnej sytuacji w Polsce do tego, jak się żyło i robiło biznes 30 lat temu. Powiem tak: duch ten sam, ale ogromne zmiany technologiczne.
Co to znaczy duch ten sam?
Kilka barier nie ma już znaczenia: poprawiły się logistyka, transport, lepsza jest sieć dróg, łatwiejszy dostęp do nowoczesnej technologii, do usług cyfrowych. Biznes można otwierać wszędzie: na Podkarpaciu, na Polesiu, a nie tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta