Pany i chamy
Pies wyborczych porażek „partii elit” pogrzebany jest tutaj: w nieprzyjmowaniu do wiadomości, że o konserwatywnych poglądach decydować może nie tyle suma życiowych niepowodzeń, co świadoma decyzja.
W ubiegłym tygodniu Marcin Matczak po raz kolejny „wkurzył Salon” – jak mawiał w starych dobrych czasach Rafał Ziemkiewicz. Poszło rzecz jasna o wybory, a konkretnie o tezę, że jeśli opozycja je przegra, to ze względu na swą „fajnopolacką” pogardę wobec prostego ludu. Mam wrażenie, że jest to opinia powtarzana z różną częstotliwością od ośmiu lat; bardziej od tego, że opozycja (zwłaszcza sprzyjające jej media) jak dotąd jeszcze jej nie przepracowała, dziwi mnie, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta