Czy wybory są jeszcze możliwe
Przez osiem lat daleko odeszliśmy od konstytucyjnego wzorca.
Jesteśmy w samym jądrze kampanii wyborczej. Akt wyborczy jest istotą prawnej demokracji i z tego powodu podlega regulacji konstytucyjnej. Reguły kodeksu wyborczego są zakotwiczone w konstytucyjnym systemie normatywnych zależności wyłonionych i wyłanianych władz.
System prawny przewiduje wiele mechanizmów mających zapewniać wzajemną kontrolę i równoważenie się władz (checks and balances). Określa mechanizm ponownego ich wyłaniania z zachowaniem reguł gwarantujących, że wybory do parlamentu będą rzetelne, powszechne, równe, bezpośrednie i proporcjonalne oraz odbędą się w głosowaniu tajnym, jak mówią art. 96 i 97 Konstytucji RP.
U podstaw demokracji konstytucyjnych leżą stanowiące o ich istocie wartości: m.in. wolność słowa, równy dostęp do informacji, niezależność instytucji kontrolnych, stałość prawa wyborczego, równość finansowa, kontrola niezależnych sądów, a w konsekwencji szans wyborczych. Tak powinna wyglądać rzeczywistość, gdyby jej stan odpowiadał konstytucyjnym standardom. Ostatnie osiem lat znacząco oddaliło rzeczywistość od tego modelu. Rudymentarne reguły wypaczono w imię potrzeb...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta