Ostatnia granica
Konsulat państwa atrakcyjnego dla potencjalnych przybyszów to miejsce narażone na korupcję.
Kiedy w latach 90. byłem konsulem generalnym w Nowym Jorku, tylko w najśmielszych marzeniach widzieliśmy Polskę w Unii Europejskiej i w startującej wtedy strefie Schengen. Jednakże nawet paszport kraju dopiero otrząsającego się z komunizmu mógł przynieść wymierne korzyści. Odwiedzili mnie przedstawiciele sporego taboru Romów z propozycją nie do odrzucenia, bo popartą kopertą z niewiadomą jeszcze, lecz na pewno obiecującą kwotą. Skoro Polska...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta