Andrzej Poczobut i inni zakładnicy dyktatora
Będą to już drugie święta, które polski dziennikarz spędzi za kratami. W łagrach Łukaszenki na wolność czeka ponad 30 innych pracowników wolnych mediów.
Andrzej Poczobut nie prosił dyktatora o ułaskawienie. Nie zgodził się też na opuszczenie kraju, gdy w maju 2021 roku z białoruskiego więzienia polskiej dyplomacji udało się wyciągnąć trzy działaczki prześladowanego przez reżim Związku Polaków na Białorusi (ZPB). Dyktatura nie znosi niezłomnych. Sędzia Dzmitry Bubienczyk skazał go na osiem lat więzienia i uznał, że dziennikarz „nawoływał do działań godzących w bezpieczeństwo narodowe Białorusi” oraz „podżegał do nienawiści”.
Reżim skierował go do kolonii karnej nr 1 w Nowopołocku, a jest to więzienie przeznaczone dla skazanych za ciężkie przestępstwa, kryminalistów i recydywistów. Poczobuta również traktują tam jako „groźnego przestępcę”.
Świadczy o tym chociażby to, że ostatnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta