Polityczne sterowanie policją uderza w jej wizerunek
Dziura po granatniku w stropie komendy przy ul. Pulawskiej to symbol upadku dowodzenia w policji, ale niejedyny – mówi Tomasz Safjański, były policjant, naukowiec, ekspert do spraw bezpieczeństwa.
Tragiczne zdarzenie we Wrocławiu, w którym ginie dwóch policjantów. Młoda dziewczyna w Andrychowie umiera tuż obok komisariatu. Wypadek radiowozu pod Warszawą z dwiema nastolatkami. Policjanci w strażackim wysięgniku zaglądający do mieszkania, w którym byli działacze Lotnej Brygady Opozycji. To aktualny obraz polskiej policji czy tylko kilka wypadków przy pracy?
To jest kwestia profesjonalizmu. W tych sprawach widać ewidentne błędy. Ale policja jest zbyt rozbudowaną formacją, aby przez pryzmat kilku przypadków oceniać ją w sposób negatywny albo całkowicie odmawiać jej profesjonalizmu. W 95 proc. przypadków funkcjonariusze wykonują czynności na pewnym poziomie profesjonalizmu. Ocenianie profesjonalizmu policji to kwestia zawsze subiektywna. Zależy od tego, kto ocenia. Ja patrzę i oceniam jako były policjant, funkcjonariusz wysokiego szczebla, naukowiec oraz zwykły obywatel.
Te błędy jednak się zdarzyły…
Tak, i nie można ich lekceważyć. One z czegoś wynikają, nie wzięły się same z siebie. Wynikają z pewnych niepokojących zjawisk, które obserwujemy w policji.
Nasza policja jest dziś profesjonalna?
Profesjonalizm rozumiany jako wysoki stopień wykonywania zadań często rozpatrywany jest w kategoriach skuteczności działania. Nieskuteczny to zarazem nieprofesjonalny. Policja ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta