Idziemy na bitwę z podniesioną głową
Rywale to reprezentacje zbierane doraźnie, a my jesteśmy prawdziwym zespołem i też mamy swoich superbohaterów – mówi „Rz” Igor Milicić, selekcjoner reprezentacji Polski w koszykówce.
Musimy w drodze na igrzyska olimpijskie pokonać m.in. Hiszpanię, wśród rywali są jeszcze Bahamy i Finlandia. Pozostaje pan optymistą?
Kiedy losowane były kolejne drużyny, to od razu powiedziałem sobie, z kim nie chciałbym grać, a jeden z tych zespołów trafił do naszej grupy. Nie ma jednak co narzekać. Jesteśmy drużyną, która nie obawia się niczego, co już wiele razy pokazaliśmy. Zawsze idziemy na bitwę z podniesioną głową.
Im większe wyzwanie, tym bardziej rosną wam serca i inne części ciała, jak to pan kiedyś powiedział?
Dokładnie tak jest. To jest cecha, którą mamy od dawna i starannie pielęgnujemy.
Hiszpanie na ostatnich mistrzostwach świata nie zdobyli medalu i przebudowują kadrę. Są słabsi niż kilka lat temu?
To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta