Rozwój będzie szybki, ale niezbyt zdrowy
Wyraźne przyspieszenie wzrostu PKB w 2024 r. będzie głównie efektem odbicia konsumpcji. Na dłuższą metę może to utrwalić inflację i zaburzyć równowagę w handlu.
W 2023 r. produkt krajowy brutto (PKB) Polski wzrósł o około 0,5 proc. To najsłabszy wynik od co najmniej 1995 r., jeśli pominąć naznaczony przez pandemię Covid 2020 r., gdy PKB zmalał o 2 proc.
Ale ta popularna miara kondycji gospodarki w mijającym roku była bardzo niedokładna, wręcz zwodnicza. Wzrost PKB w ujęciu rok do roku był trzymany w ryzach przez bezprecedensowy splot zaburzeń o charakterze statystycznym. Wyjątkowo silny był tzw. efekt przeniesienia (solidny spadek aktywności w gospodarce w IV kwartale 2022 r. sprawił, że pomimo odbudowy w kolejnych kwartałach, długo pozostawała niższa niż rok wcześniej), a popyt konsumpcyjny musiał zejść z górki, na której znalazł się po wybuchu wojny w Ukrainie, gdy napływ uchodźców czasowo zwiększył populację Polski.
W praktyce 2023 r. wcale nie był nieudany. Oczyszczony z wpływu wahań sezonowych PKB z kwartału na kwartał rósł, dzięki czemu w III kwartale był już o niemal 3 proc. wyższy niż w IV kwartale 2022 r. (ale – właśnie wskutek wspomnianych zaburzeń – tylko o 0,5 proc. wyższy niż rok wcześniej)....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta