Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przystanek zwany Polską

20 stycznia 2024 | Plus Minus | Jacek Marczyński
Christoph Eschenbach pierwszych pięć lat życia spędził we Wrocławiu, opuścił go u schyłku II wojny światowej
autor zdjęcia: NORDIC ARTISTS/MAT. PRAS.
źródło: Rzeczpospolita
Christoph Eschenbach pierwszych pięć lat życia spędził we Wrocławiu, opuścił go u schyłku II wojny światowej

83-letni Christoph Eschenbach to kolejny sławny artysta, który będzie kierował u nas instytucją muzyczną, ale w przypadku niemieckiego pianisty i dyrygenta decyzja związania się z Wrocławiem ma wymiar symboliczny.

Christoph Eschenbach, który właśnie został dyrektorem artystycznym orkiestry Narodowego Forum Muzyki Filharmonii Wrocławskiej, urodził się w 1940 roku we Wrocławiu zwanym wówczas Breslau. Jego matka zmarła przy porodzie, ojca, który nie krył swych antynazistowskich poglądów, zapamiętał tylko z jednej wizyty, o czym Christoph Eschenbach opowiedział w wywiadzie dla gazety „Der Tagesspiegel” w 2019 roku, gdy obejmował wówczas kierownictwo berlińskiej Konzerthausorchester:

– Hitlerowcy przenieśli ojca do Poznania. Był muzykologiem i starał się tam pracować, ale też opiekował się swoją pierwszą żoną, Żydówką. Do Wrocławia nie mógł wrócić, jednak pewnego dnia zaryzykował i przyjechał, żeby się ze mną zobaczyć. Zapamiętałem go, jak wszedł do domu i odkleił sztuczną brodę. Wkrótce potem został wcielony do karnej kompanii i zginął.

Pierwsze słowo po wojnie

Mały Christoph miał wtedy trzy lata, opiekowała się nim babka. W 1945 roku, tak jak wielu Niemców, uciekła z wnukiem z Wrocławia na zachód i trafiła do obozu przejściowego w Meklemburgii. – Babka zachorowała na tyfus, pamiętam, jak chowano ją w zbiorowym grobie – wspominał. – Przed śmiercią zdołała jednak wysłać kartkę do naszych dalekich kuzynów.

Oni odnaleźli chłopca i zabrali. Dali mu swoje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12777

Wydanie: 12777

Zamów abonament