Nie było masowych zmian cenników z początkiem bieżącego roku
Po raz pierwszy od niemal trzech lat ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o mniej niż 4 proc. Ale w kolejnych kwartałach normą będzie prawie 5-procentowa inflacja.
Wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w styczniu o 3,9 proc. rok do roku, najmniej od marca 2021 r., po zwyżce o 6,2 proc. w grudniu. To największy spadek rocznej inflacji (o 2,3 pkt proc.) od marca ub.r. To jednak dopiero wstępne dane i nie można wykluczyć, że ostatecznie inflacja na początku roku była nawet niższa. Tymczasem ankietowani przez nas ekonomiści przeciętnie spodziewali się, że inflacja wyhamowała do 4,2 proc.
Wojna dyskontów
Dane, które opublikował w czwartek GUS, dotyczą jeszcze CPI w składzie, który obowiązywał w ub.r. i odzwierciedlał strukturę wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych w 2022 r. Nowy koszyk CPI, który będzie obowiązywał w 2024 r., odzwierciedli strukturę wydatków w 2023 r. GUS przedstawi go dopiero w marcu, publikując dane o inflacji w lutym. Przy okazji obliczy na nowo inflację w styczniu. Ta coroczna aktualizacja wag towarów i usług, które wchodzą w skład CPI, przeciętnie obniżała inflację w styczniu względem wstępnego szacunku o 0,1–0,2 pkt proc.
Ostatnie dwa lata były pod tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta