Kraft odleciał nawet Słoweńcom
Pierwszy konkurs lotów na Heini-Klopfer-Skiflugschanze wygrał Timi Zajc, drugi Stefan Kraft, w kwalifikacjach także dwa razy rządził austriacki lider PŚ. Polskie osiągnięcia były skromne, choć trochę lepiej skakał Kamil Stoch.
Skąpana w zachodzącym słońcu skocznia mamucia im. Heiniego Klopfera wyglądała ładnie, publiczność w Oberstdorfie jak zawsze dopisała, nawet jeśli loty w Alpach Algawskich nie są rekordowo dalekie, to gdy pogoda przesadnie nie przeszkadza, ogląda się je z przyjemnością.
Główne nagrody poszły w sobotę w ręce skoczków słoweńskich, gdyż chociaż w kwalifikacjach nie było siły na Krafta (podobnie jak w niedzielę), to pierwszy konkurs stał się popisem Timiego Zajca i Petera Prevca. Tylko oni skakali na lub poza granicę 230 m, tylko ich próby wywoływały powszechny zachwyt, nawet jeśli oznaczało to gorsze miejsce lokalnego bohatera Andreasa Wellingera.
Polacy w sobotę latali z umiarkowanymi sukcesami. Z czwórki wydelegowanej do Bawarii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta