Jeden brat w wersji queer
Dwie kobiety z tajemniczą walizką w wydaniu LGBTQ? Filmem „Żegnajcie, laleczki” Ethan Coen potwierdza, że bez rodzeństwa też można kręcić filmy.
Rok 1999, Filadelfia. Jamie (Margaret Qualley, na zdjęciu z lewej), wyzwolona lesbijka myśląca głównie o seksie, zdradza swoją partnerkę, policjantkę. A to oznacza, że musi prysnąć z miasta. Wykorzystuje okazję – jej znajoma imieniem Marian (Geraldine Viswanathan) wybiera się do ciotki mieszkającej w Tallahassee na Florydzie, by podziwiać ptaki. I to jest pomysł! Wystarczy pożyczyć samochód i można ruszać w trasę. A po drodze coś zwiedzić, odrobinę zaszaleć. W końcu każde miasto ma swoją społeczność queerową i lesbijskie kluby, nie?
Za „Żegnajcie, laleczki” odpowiada Ethan Coen, jeden ze słynnych filmowych braci. Panowie przez blisko 40 lat tworzyli szalone czarne komedie, mroczne kryminały i antywesterny....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta