Mądrość etapu
Współpraca z Jarosławem Kaczyńskim układa się tylko wtedy, gdy ma przystawiony pistolet do skroni. Wtedy jest miły, sympatyczny, opowiada dykteryjki. A gdy tego nie ma, to całą energię skupia na ograniu osoby, z którą się umawiał. Rozmowa z Dr. Janem Marią Jackowskim, analitykiem politycznym, byłym parlamentarzystą
Koalicja rządząca powołała trzy komisje śledcze do badania afer PiS, zespół poselski do zbadania wszystkich zbrodni Zjednoczonej Prawicy i wymiata zewsząd ludzi nominowanych przez PiS. Czy partia Jarosława Kaczyńskiego zasłużyła na tak srogą karę?
Na pewno powinna się była jej spodziewać. Jest takie powiedzenie: „kto sieje wiatr, ten zbiera burzę”. Obecne rozliczenia są wynikiem stylu sprawowania władzy przez PiS, podejścia do zasad i procedur wypracowanych po 1989 roku, braku szacunku dla prawa, aroganckiego sposobu traktowania ludzi. Jeszcze przed wyborami mówiłem, że jeżeli opozycja dojdzie do władzy, to rozliczanie PiS nie będzie rytualne, że nastąpi zdecydowane oczyszczanie struktur państwa z wpływów jednej opcji politycznej. I to jest zmiana, bo w przeszłości każda nowa ekipa, która przychodziła do władzy, zapowiadała, że rozliczy poprzedników, ale robiła to symbolicznie. PiS też na początku robiło audyty w ministerstwach, powołało komisje śledcze, rozpoczęły się postępowania prokuratorskie. Ale na wyroki to się nie przełożyło. Tym razem wygląda to inaczej.
Nawet proces byłego posła PO Sławomira Nowaka ciągle się nie odbył, choć w tej sprawie CBA twierdzi, że znalazło dowody, czyli pieniądze poumieszczane w skrytkach w mieszkaniach.
No właśnie. Zatem wracając do ostatnich wyborów –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta