Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cios

20 grudnia 1997 | Plus Minus | KR

RAPTULARZ KOŃCA WIEKU

W tradycji medycznej od czasów Galena pojawiała się tylko jedna płeć: męska. Kobieta była tylko "mniejszym samcem". Galen nazywał seks kobiecy mianem "kreciego oka": oka ślepego i tym sposobem seksualność sprowadzał do optyki. Rousseau widział więcej igłębiej, ale jego wizje czas skazał na zapomnienie. Pod koniec XX wieku rozpanoszył się pogląd, że różnice seksualne pomiędzy mężczyzną i kobietą zanikają, i że seksualność należy do bezwzględnie strzeżonej dziedziny prywatności. To prawda: seksualność to sprawa najzupełniej prywatna i wszelkie dyskryminacje dotyczące wyborów, naruszanie intymności, wywlekania i wszelakie grubiaństwa wypada uznać za skandal. Ale Rousseau wierzył, że to najważniejsze doświadczenie życia prywatnego kształtuje całe życie osób poszczególnych, a więc również życie społeczeństw. Więc jeśli powiada się, że seksualność to kwestia najściślej prywatna, o której nie należy mówić publicznie, to znaczy, że się ją niewybaczalnie lekceważy.

Cios

KRZYSZTOF RUTKOWSKI

1.

Alfred de Musset: "Chcę opowiedzieć, w jaki sposób nawiedziła mnie pierwszy raz choroba wieku. Siedziałem przy stole przy sutej wieczerzy po maskaradzie (. .. ). Naprzeciw zaś moja kochanka, wspaniała istota, którą ubóstwiałem. (. .. ) Opary wina...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1261

Spis treści
Zamów abonament