Lekarstwo na absmak
Z BOKU
Lekarstwo na absmak
STEFAN BRATKOWSKI
Olgierdowi Budrewiczowi a utorowi nieocenionych "Sag warszawskich" Kiedy prokuratura w praworządnym, demokratycznym państwie, wyręczając biznes, który mógł wytoczyć sprawę cywilną, ściga ew. pozwanych jak przestępców, zbiera człowieka, najdelikatniej mówiąc, absmak. Tak samo -- przy trudnościach ze skompletowaniem 21 sprawiedliwych spośród sędziów polskich. I przy wiadomościach o nowych interesach polityka Oleksego. Zatem -- przed Wilią -- o przeciwieństwie absmaku.
O tóż moje poczucie równowagi świata i jego przyzwoitości koi po trosze fakt, że na tzw. krótkiej Czerniakowskiej w W arszawie, obok mnie, jest sobie cukierenka, która niespodziewanie robi teraz ciastka tak dobre jak w Krakowie. To mój superkomplement: pierwszy raz od dość dawna, po zmierzchu pączków Bliklego, po zaniku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta