Liczy się brak zgody
To nieprawda, że nie da się zgwałcić osoby, która nie opiera się sprawcy.
Trwają prace nad nową definicją zgwałcenia. To pierwszy tak poważny projekt zmieniający prawo karne rozpatrywany w aktualnej kadencji parlamentu (druk nr 209). Regulacje rangi kodeksowej wymagają szczególnej uwagi w procesie legislacyjnym, co eksponuje sama konstytucja i regulamin Sejmu, wymagające wydłużonego namysłu nad każdym słowem wpisywanym do ustawy.
A słowa mają znaczenie. To, jak kodeks karny opisuje przestępstwo zgwałcenia, jakich słów używa, jakie znamiona eksponuje, a jakie przemilcza, przekłada się na praktykę sądową i społeczny odbiór obowiązującego prawa. Pisałem już w tej rubryce, że przestępstwo zgwałcenia dojrzało do nowelizacji. Kierunek zmian zarysowałem w ekspertyzie, którą jakiś czas temu przygotowałem dla Sejmu.
Lepsze standardy
O poselskim projekcie zmiany definicji zgwałcenia dyskutowano na posiedzeniach komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach. Po latach przepychania przez Sejm różnorodnych projektów niszczących prawo karne, bez szans na merytoryczną debatę w procesie legislacyjnym, da się odczuć zmianę podejścia do sposobu prac nad nowelizacjami.
Wspólnie z ekspertami brałem udział w posiedzeniach komisji, która...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta