Włoski sen o potędze
Giorgia Meloni szykuje reformę konstytucji, co ma położyć kres niemocy kraju o gospodarce większej niż Rosja. Dla wielu to jednak zamach na wolność.
Szefowa rządu i liderka skrajnie prawicowego ruchu Bracia Włosi (FdI) jest we włoskiej polityce kimś wyjątkowym. Nie tylko zdołała przekształcić swoje niewielkie, wywodzące się z faszystowskiego Włoskiego Ruchu Społecznego ugrupowanie w największą siłę polityczną kraju, ale w ciągu przeszło półtora roku sprawowania władzy zyskała coś na kształt akceptacji w głównych stolicach Unii. Teraz Meloni chce ten sukces utrwalić poprzez głęboką reformę słynącego z niestabilności włoskiego systemu władzy.
Droga referendum
Meloni proponuje, aby w kraju – który od 1946 roku miał już 68 rządów (przeciętna długość trwania gabinetu to nieco ponad rok) – premier był desygnowany na pięć lat w wyborach powszechnych. Musiałby on jednak nadal zbudować większość w parlamencie: gdyby to się nie udało, miałby prawo do jego rozwiązania. Jednocześnie drastycznie zostałyby zredukowane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta