Państwo Putina jak potiomkinowska wieś
Rozpadają się wały przeciw powodziom, padają mosty drogowe, a ślusarz rzuca się z nożem na gubernatora
– Putinie, pomóż! – skandowali mieszkańcy zalanego wodą Orska na spotkaniu z gubernatorem.
Od ubiegłego tygodnia 200-tysięczne miasto zalewane jest przez rzekę Ural – stanowiącą geograficzną granicę między Europą a Azją. Woda przerwała ukończony dziesięć lat temu wał, który miał Orsk chronić przed zalaniem.
Zlane 10 tys. domów
– Gdzieś tam miejscowe władze prowadziły budowy z głową. I tam obeszło się małymi ofiarami. (…) A ten wał, tak na oko, to dość słaba budowla. Możliwe, że zbudowana byle jak, po prostu nie wytrzymała naporu wody – podsumowuje geolog Konstantin Ranks.
Na jego budowę, w trakcie poprzedniej kadencji Putina, wydano prawie miliard rubli (42 mln zł). Główna inżynier projektu dostała medal „Za sumienną służbę”. Ale istniejący w owym czasie państwowy organ kontrolny, Federalna Służba Nadzoru Finansowego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta