Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Król mrówek

24 grudnia 1997 | Plus Minus | ZH

PROZA

Bogowie zzeszytów szkolnych

Król mrówek

ZBIGNIEW HERBERT

Ajakos był synem Zeusa i córki boga rzeki Eginy. Urodził się na bezludnej wyspie i rósł w lata swoje z niejasnym przekonaniem, że jest władcą tego pustego kawałka ziemi pośród bezmiaru wód -- władcą i zarazem wygnańcem. Jak większość podrzutków, nie domyślał się nawet, kto jest jego ojcem. Zachował natomiast mglistą pamięć o matce i jej imieniem ochrzcił wyspę.

Tak więc, na początku było imię, jałowa ziemia i król.

Jedynym zajęciem Ajakosa była solenna bezczynność. Jest to w końcu przywilej, a nawet obowiązek władców -- manifestacja zastygłego istnienia, dobrotliwej lub groźnie czuwającej obecności, ale do tego konieczne są jeszcze czyjeś oczy, lustra, w pustce każda hieratyczna fałda, każdy gest, każde władcze spojrzenie obraca się w nicość. Ponieważ nie dane mu były zdolności Robinsona Crusoe, który z takim zapałem i chwalebnym wynikiem przerobił cały praktyczny podręcznik cywilizacji, Ajakos wynalazł sobie zatrudnienie pozorne, nazywając je w duchu -- królewską inspekcją włości.

Całymi dniami, tedy, wędrował przez wyspę, pośród spalonych traw, rzadkich krzewów idrzew, nieśmiało bulgocących źródeł, których wody wsiąkały w kamień, ginęły w piasku, jakby na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1264

Spis treści

Styl życia

Sport

Media, Internet

Zamów abonament