Fundusz sprawiedliwości – beczka bez dna
Z sądów, pracy więźniów i darowizn w ciągu ośmiu lat do funduszu spłynęło ponad 1 mld 300 mln zł.
Dzięki zmianom w prawie od 2017 r. do Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, zwanego Funduszem Sprawiedliwości, zaczęła płynąć lawina pieniędzy – przyznał przed sejmową komisją ds. Pegasusa Mikołaj Pawlak, były dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości w czasach Zbigniewa Ziobry, a także późniejszy rzecznik praw dziecka.
Z danych ministerstwa sprawiedliwości dla „Rz” wynika, że w latach 2015–2023, a więc w czasach dwóch rządów PiS, na konto funduszu trafiło w sumie 1 mld 326 mln 948 tys. 240 zł i 42 grosze. A od czasów nowelizacji kodeksu karnego, roczne wpływy od 2018 r. wzrosły ponad 10-krotnie i 15-krotnie. W ubiegłym roku były one rekordowe i wyniosły – 253,8 mln zł.
Fundusz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta