Gra w piłkę to nie wszystko
Polacy zmierzą się dziś o 18.00 z Austrią w meczu o wszystko, bo porażka prawdopodobnie wyeliminuje nas z turnieju. To będzie wieczór, gdy punkty trzeba wyszarpać, bo rywale żywią się na boisku cudzym cierpieniem.
Zwycięstwo sprawi, że nasi piłkarze wyjście z grupy będą mieli na wyciągnięcie ręki i niewykluczone, że do wtorkowego meczu z Francuzami przystąpią pewni awansu do 1/8 finału. Porażka niemal ma pewno skaże zaś Polaków na ostatnie miejsce w grupie – tak, jak w 2008, 2012 i 2021 roku.
Spotkanie z Austriakami będzie egzaminem z pracy, jaką przez siedem miesięcy wykonał z drużyną narodową selekcjoner Michał Probierz.
Polacy na pierwszy mecz turnieju, z Holendrami (1:2), wyszli z podniesionymi głowami i choć rywale przez większość spotkania mieli inicjatywę, to nasi zawodnicy nie schowali się za podwójną gardą. Umieli nawiązać rywalizację z faworytem.
Grać w piłkę i walczyć
– Chcemy, żeby styl i wyniki szły ze sobą w parze – deklaruje Przemysław Frankowski. – Odwaga jest kluczem do wygrywania meczów – mówi Jakub Moder, a Wojciech Szczęsny dodaje: – Mamy potencjał, żeby grać fajnie w piłkę.
Gra w piłkę to podstawa, choć Polacy wiedzą, że czeka ich też wieczór intensywnej walki. Nikt podczas Euro 2024 nie popełnił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta