W piątek mecz Polska–Austria. Remis nikogo nie ucieszy
Austriacy uczyli kiedyś gry w piłkę nie tylko Polaków, ale od niemal czterech dekad nie osiągają sukcesów na miarę pięknej przeszłości. Teraz wrócili do europejskiej elity, bo tamtejszy futbol odmienili trener Ralf Rangnick oraz nieżyjący już współtwórca koncernu Red Bulla Dietrich Mateschitz.
Dzisiejsze sukcesy to efekt talentu zawodników oraz energetycznej i agresywnej gry, którą większość kadrowiczów poznawała w klubach z Salzburga i Lipska.
– Remis w tym meczu nikogo nie ucieszy – mówi Rangnick. Zwycięstwo może dać Polakom awans do 1/8 finału, a porażka skaże nas na ostatnie miejsce w grupie. Szanse na sukces rosną, bo do gry po kontuzji wraca Robert Lewandowski. Początek meczu w Berlinie o 18.00.