Jeden milimetr więcej
Rusza Wimbledon. Wyjątkowy, bo pierwszy raz rozgrywany między turniejami wielkoszlemowym i olimpijskim w Paryżu. Iga Świątek nie miała łatwego losowania.
We wszystkich typowaniach Iga Świątek otwiera listę kandydatek do zwycięstwa w tegorocznym turnieju na kortach All England Lawn Tennis and Croquet Club.
Na Polkę stawiają bukmacherzy, a analitycy firmy Opta dają liderce rankingu 13 procent szans na wygraną w finale, podczas gdy drugiej na tej liście Arynie Sabalence 12 proc. To jednak mniej niż w turnieju męskim dostał numer 1 Jannik Sinner (17 proc.) i niewiele więcej niż drugi w tej analizie Carlos Alcaraz (12 proc.).
Świątek jest w powszechnej opinii faworytką. Zajmuje miejsce na czele rankingu, ma kolejny znakomity sezon, w którym wygrała 45 meczów przy czterech porażkach, odniosła pięć turniejowych zwycięstw. Ale teraz przyszedł czas na Wimbledon, gdzie w zawodowej karierze najdalej doszła do ćwierćfinału (w ubiegłym roku porażka z Eliną Switoliną) i – co istotne – przystępuje do niego z bliską perspektywą występu w turnieju olimpijskim w Paryżu.
Igrzyska priorytetem
Start we Francji definiuje tę część sezonu Świątek. Turniej olimpijski rozegrany zostanie na kortach Rolanda Garrosa, rozpocznie się 27 lipca, czyli dwa tygodnie po wimbledońskim finale kobiet. W Paryżu najlepsza obecnie tenisistka na świecie triumfowała czterokrotnie, a po raz ostatni niespełna miesiąc temu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta